.

.

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Za nami 10 miesięcy

Niezmiennie czas leci szybko. A że weekend intensywny to wczoraj już nie było kiedy napisać notki z okazji kolejnej naszej miesięcznicy :D
Dzieje się...oj dzieje.
Latorośl coraz cudowniejsza. Dużo już kuma...odkrywa świat z wielkim zapałem :D
Co nowego:
-doskonalimy raczkowanie, opanowane myślę do perfekcji
-stoimy na nóżkach już mega pewnie,
-nieśmiałe kroczki przy meblach wykonujemy
-jemy coraz lepiej, najsmaczniejsze jest to co je Mama bądź Tata
-cmokamy, naśladujemy coraz więcej dźwięków
-uwielbiamy wszelkiego rodzaju guziczki do naciskania (te w windzie są the best)
-wciąż złośliwie nie chce powiedzieć MAMA :P
-wciąż jest mega cycoholiczką, z tym że teraz jak ma ochotę na pierś to pokazuje na nią bądź podnosi mi bluzkę :D
-uwielbia inne dzieci :D, jest mega delikatna przy pierwszym kontakcie ( i każdym następnym też :D )
-uwielbia owoce! i jogurty
-pije wodę z bidonu przez słomkę :D
-daje buziaki (ale tylko wybrańcom) 

Ogólnie jest cudna, kochana, fantastyczna, wręcz idealna. Jest póki co Córeczką Mamusi. Wszędzie tam gdzie Mama. U Mamy najlepiej. Kocham Ją coraz mocniej i mocniej. Mam nadzieję, że moje serce nie wybuchnie od nadmiaru miłości :D :P
A weekend cały na świeżym powietrzu bo szkoda takiej pogody, nie? :D

Buuuuziaki

3 komentarze:

  1. Jak słodziutko :)Uroczo u Was,niech dalej Wam rośnie taka słodzinka:)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tu ostatnio tak rzadko bywam, że zaraz mnie tu u Was osiemnastka córci zastanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Koooochana, ona ma same zalety :)

    OdpowiedzUsuń